środa, 16 października 2013

The Birdbox Studio

Ileż talentu i pomysłowości trzeba, aby w krótkiej formie zawrzeć sens. Czy to proza, wiersz, wpis na blogu, film czy kreskówka, krótka forma urzeka swoją prostotą i przenikliwością. A w dzisiejszym świecie, gdy każdy goni i wyrywa chwile dla siebie, jest tym bardziej cenna. Ja je uwielbiam. I w ten nurt zabawnej skrótowości wpisuje się również The Birdbox Studio.

Birdbox powstał w Londynie i tam tworzy swoje krótkie animacje. Pewnie część z Was już kiedyś natrafiła na tę małą wytwórnię za sprawą filmiku "Singing Christmas Hedgehogs", który dwa lata temu krążył w necie tuż przed świętami Bożego Narodzenia. Całe szczęście ekipa Birdbox nie osiadła na laurach, dalej tworzy, a swoimi filmami wygrywa konkursy dla małych form. Poniżej jeszcze świeża, nowiutka produkcja "Carpark" , a znacznie więcej na ich stronie internetowej.


"Sketchy duel"

"UFO"

wtorek, 15 października 2013

The Landfill Orchestra

Pasja, kreatywność, miłość do muzyki - to wszystko, czego potrzeba prawdziwym muzykom. Czasem krawiec kraje, jak mu materii staje, ale dla chcącego nic trudnego. Czy można stworzyć instrument z odpadów? A całą orkiestrę?



piątek, 11 października 2013

Ylvis, czyli niezwykli panowie z Norwegii

 O Ylvis zapewne słyszeliście ostatnio za sprawą piosenki "The Fox" z wciągającym refrenem. Zadziwiłam się, kiedy na You Tube spostrzegłam, że teledysk ma ponad 100 mln odsłon, and still counting. Tekst piosenki na poziomie przedszkola, refren pisany na haju, wkręca, nie powiem, ale cóż z tego?

Otóż więcej, niż się może wydawać przeciętnemu odbiorcy, bo stworzony przez mega utalentowanych facetów dwóch, do tego braci, do tego przystojnych. Kilka chwil szperania w necie i okazuje się, że mamy do czynienia z niezwykłą parą kolesi, świetnie śpiewających, zabawnych, kreatywnych.

Ylvis prowadzą w Norwegii talk show, piszą piosenki zabawne i niebanalne, jeszcze bardziej niebanalnie je wykonują ...



... na potrzeby swego talk show wykręcają ludziom różne numery ...


... występują i mrożą krew w żyłach ...



A reszty poszukacie sobie sami. Bo warto.
Ylvis rulez!

Dobrych Rzeczy Moc

Przede wszystkim, dlaczego Dobrych Rzeczy Moc?
Pierwsze primo: Bo jest tego tyle, że "kosą nie przekosisz". 
Drugie primo: Bo inspirują, bawią, rozrzewniają, sprawiają, że wpadasz w podziw dla ludzkiej kreatywności, ducha, radości, talentów.
Trzecie primo: Bo często to wszystko ulatuje zapomniane, porzucone w pędzie. A szkoda. Bo do dobrych rzeczy warto wracać i koniecznie trzeba się nimi dzielić.
Czwarte primo: To, co oddane, wraca.